Przeparkowanie motocykli całkiem niedaleko.
W domu Krzysia i Danusi - podjęli nas niezłym obiadem wszystkich uczestników - Rajdowców .Dania przepyszne , jak kotleciki,kiełbaski,pyszne sałatki ziemniaczane i typu gyros oraz ciasta jak sękacz i makowiec za którym już tęsknię...ale najbardziej za tą atmosferą i poczuciem wspólnoty tego dnia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz